środa, 19 stycznia 2011

Jak ułatwić współprace z wkładem kominkowym.



Mam kilka pomysłów jak pomóc sobie i swojemu otoczeniu podczas standardowego eksploatowania wkładów kominkowych czy to z płaszczem wodnym czy z systemem nawiewowym.
O co chodzi. Jeśli nie lubisz zapachu dymu w domu o poranku. Wyposaż się w system wysysania dymu. Ale jest jeden mały problem nie widziałem nic takiego na rynku. Rzecz jest mało skomplikowana. Potrzebna nam będzie blach grubości 1mm. Może być kwasówka, z ocynkiem, może być zwykła. Zależy od upodobań. Blacha kwasoodporna jest raczej najbardziej estetyczna. Lecz trudna w obróbce. Ocynk lub zwykła wybór należy do was. Ze zdjęciami będzie problem ponieważ dopiero wchodzę w fazę projektów więc na początek muszą wystarczyć rysunki. Co jeszcze będzie potrzebne do wykonania odsysacza dymu. Na pewno rura od odkurzacza. Długość zależy od miejsca w którym będzie stał kominek i w którym miejscu chcemy łapać dym? Dziwnie trochę brzmi „łapać dym” padaczka. Zwał jak zwał liczy się efekt. Największym wydatkiem będzie urządzenie ssące z filtrem węglowym w środku. Dlaczego z filtrem węglowym, musimy oczyścić powietrze które zostanie wessane z okolic wkładu. I wypuszczone w pomieszczeniu gospodarczym czy też w garażu. Jeszcze się zastanowię co do tej funkcji można dostosować. Zostaje nam przewód który będzie zamykał obwód a tym samym uruchamiał ssaka. No oczywiście jakiś przełącznik. Zależy od modelu kominka a dokładnie samego wkładu kominkowego. Ponieważ można użyć np. mikrostika jeśli jest problem z ukryciem go przed oczami. W porządku mamy wszystko co nam potrzebne. Można przystąpić do montażu.
W jakim celu łapać dym skoro jest komin przez który wydostaje się na zewnątrz. A no właśnie. Czy nie przytrafiło się wam podczas otwierania drzwi od wkładu z chęcią dorzucenia paru szczap drzewa że zrobiliście to zbyt szybko i podciśnienie wytworzone podczas otwierania wyciągnęło dym ze środka. Czy ewentualnie zapomnieliśmy otworzyć wylotu aby zwiększyć ciśnienie spalin. Efekt jest nie zbyt dobrze pachnący a unosi się w otoczeniu dłuższy czas. Można wywietrzyć pokój ale poco palić skoro razem z dymem uleci nam dużo energii w postaci ciepła. I właśnie do tego niezbędny jest system usuwania spalin podczas otwierania drzwi wkładu. Jak by miało to niby wszystko wyglądać. W momencie gdy chcemy otworzyć drzwiczki wkładu przymocowany do obudowy włącznik uruchamia w skrócie mówiąc odkurzacz. On natomiast ma za zadanie wyciągnąć spaliny wydobywające się z kominka i jednocześnie przefiltrować zanieczyszczone powietrze. Co do szczegółów rozwiązań technicznych jest kwestia sporna chodzi o firmę i model wkładu. Każdy robi pod własną modłę.  C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz